Na
co czekasz?
Czego
byś chciał bardziej niż spełnienia marzeń? I czy to czego
pragniesz nie jest aby właśnie kolejnym marzeniem?
Dlaczego
więc ciągle stoisz w miejscu?
Każdy
problem da się rozwiązać. A skoro się pojawił, to znaczy że był
potrzebny. Nie panikuj, nie wyolbrzymiaj. Po prostu zawalcz i wygraj.
Porażki to tylko znak, że musisz walczyć dalej. Że jeszcze czegoś
Ci brakuje, że jeszcze czegoś musisz się nauczyć.
Do
wyboru masz wiele dróg. Tak, masz wybór. Masz wolną wolę. Ale to
niesie za sobą konsekwencje. Nie obiecam Ci, że będzie łatwo, bo
nie będzie.
Nie
raz będziesz płakał. Nie raz będziesz chciał zawrócić. Nie
wszystko pójdzie dokładnie z Twoim planem. Ale wszystko dzieje się
po coś.
Na
co właściwie czekasz?
Skoro
chcesz, to po prostu to weź. To że tego chcesz, jest wystarczającym
powodem by o to zawalczyć.
Dlaczego
więc ciągle zwlekasz?
Dlaczego czekasz aż ktoś da Ci szansę?
Co jeśli ją przegapisz?Dlaczego czekasz aż ta druga osoba
wykona pierwszy krok? Co jeśli potem będzie już za późno i
szansa na coś wyjątkowego ucieknie Ci sprzed nosa?Łatwo powiedzieć? Myślisz, że mnie jest łatwo? Że każdy kolejny krok jest jak skok z kwiatka na kwiatek? Nie jest.
Dlaczego
odkładasz siebie na później? Dlaczego nie weźmiesz się po prostu
w garść i nie zrobisz czegoś ze swoim życiem?
Uwierz
mi, da się.
Mnie
też boli. Mnie też nie raz jest trudno. Ja też walczę każdego
dnia.
Możesz
walczyć ze mną.
Na
co czekasz?
Powoli przestaję zwlekać. Zaczęłam ćwiczyć. Najpierw była oczywiście wielka motywacja,a potem wyparowała,ale powoli wracam do tego,chociaż nie jest tak dobrze jak na początku,ale chcę chociaż spróbować,żeby nie obudzić się w czerwcu z myślą,że znowu nie wyszło. Jeśli nie wyjdzie to będę przynajmniej miała świadomość,że próbowałam.
OdpowiedzUsuń