czwartek, 22 stycznia 2015

Na co czekasz?


Na co czekasz?

Czego byś chciał bardziej niż spełnienia marzeń? I czy to czego pragniesz nie jest aby właśnie kolejnym marzeniem?
Dlaczego więc ciągle stoisz w miejscu?

Każdy problem da się rozwiązać. A skoro się pojawił, to znaczy że był potrzebny. Nie panikuj, nie wyolbrzymiaj. Po prostu zawalcz i wygraj. Porażki to tylko znak, że musisz walczyć dalej. Że jeszcze czegoś Ci brakuje, że jeszcze czegoś musisz się nauczyć.

Do wyboru masz wiele dróg. Tak, masz wybór. Masz wolną wolę. Ale to niesie za sobą konsekwencje. Nie obiecam Ci, że będzie łatwo, bo nie będzie.
Nie raz będziesz płakał. Nie raz będziesz chciał zawrócić. Nie wszystko pójdzie dokładnie z Twoim planem. Ale wszystko dzieje się po coś.

Na co właściwie czekasz?
Skoro chcesz, to po prostu to weź. To że tego chcesz, jest wystarczającym powodem by o to zawalczyć.
Dlaczego więc ciągle zwlekasz?
Dlaczego czekasz aż ktoś da Ci szansę? Co jeśli ją przegapisz?Dlaczego czekasz aż ta druga osoba wykona pierwszy krok? Co jeśli potem będzie już za późno i szansa na coś wyjątkowego ucieknie Ci sprzed nosa?
Łatwo powiedzieć? Myślisz, że mnie jest łatwo? Że każdy kolejny krok jest jak skok z kwiatka na kwiatek? Nie jest.

Dlaczego odkładasz siebie na później? Dlaczego nie weźmiesz się po prostu w garść i nie zrobisz czegoś ze swoim życiem?

Uwierz mi, da się.
Mnie też boli. Mnie też nie raz jest trudno. Ja też walczę każdego dnia.
Możesz walczyć ze mną.

Na co czekasz?

1 komentarz:

  1. Powoli przestaję zwlekać. Zaczęłam ćwiczyć. Najpierw była oczywiście wielka motywacja,a potem wyparowała,ale powoli wracam do tego,chociaż nie jest tak dobrze jak na początku,ale chcę chociaż spróbować,żeby nie obudzić się w czerwcu z myślą,że znowu nie wyszło. Jeśli nie wyjdzie to będę przynajmniej miała świadomość,że próbowałam.

    OdpowiedzUsuń