piątek, 29 sierpnia 2014

Letnie podsumowanie

Nie ma się co oszukiwać, wakacje dobiegły końca. I chociaż osobiście nie mogę się doczekać 1.09 to letnich miesięcy wolności będzie mi z pewnością brakować. Mogłabym opisać, podsumować, opowiedzieć, ale zdecydowałam się tego nie robić. Większość historii pozostanie tylko moja. Zamiast tego przygotowałam dla Was trochę wakacyjnych "ulubieńców".

Filmy:


źródło
'Her'

Bardzo spontanicznie wybrany. Słyszałam o nim od przyjaciół, czytałam o nim na jestkulturze, ale ciągle jakoś nie było nam po drodze ze sobą. W końcu któregoś lipcowego popołudnia usiadłam i obejrzałam. I jestem pod wrażeniem zwłaszcza gry Joaquina Phoenix 10/10.
Film o tym w jaką stronę prowadzi nasza rzeczywistość, która robi się już bardzie online niż realna.


'Pearl Harbour'
Stary, piękny, wojenny film o miłości. Kiedy byłam w Irlandii, wujek postawił sobie za punkt honoru uzupełnić moje braki kinematograficzne. Z tym filmem zrobił mnie nieźle w konia, bo powiedział że koniec jest zaskakujący. 



źródło
'Niczego nie żałuję' W ostatnim tygodniu totalnie zakochałam się w Edith Piath. Najpierw był "Millord", a potem poleciały kolejne piosenki. Film to historia właśnie tej niesamowitej kobiety, która czaruje  i urzeka swoim głosem.  Z Wróbelka stała się Diwą. Znacie jakieś dobre biografie w wersji książkowej? 





'W. E. królewski romans' 
źródło
Film wybrany zupełnie przypadkowo. Historia wielkiej miłości XX wieku przedstawiona od tej mniej sielankowej strony. Jeżeli lubicie i interesujecie się brytyjską rodziną królewską to coś dla Was. I w tym miejscu proszę o opcje książkowe. Wydaje mi się, że gdzieś widziałam książkę o Wallis Simpson. Wiecie coś o tym?






Serial
źródło
Orange is the new black

Miałam nadrabiać zaległości. Nie wyszło. Zamiast tego dzięki Szusz odkryłam świat żeńskiego więzienia, który totalnie mnie pochłonął. Świetna fabuła, serial wciąga nawet bez dużej ilości przystojniaków. A Alex Vause uwiodłaby każdego, nawet mnie.






Miejsca:

Namaste
Jeżeli jesteście z Katowic lub będziecie kiedyś w okolicy to koniecznie musicie zajrzeć na ulicę Sobieskiego. Klimatyczny wystrój, szeroki wybór piwa (również prawie bezalkoholowego), a co jakiś czas ciekawe wydarzenia.

Belfast- muzeum Titanica

 W czasie pobytu w Irlandii totalnie zakochałam się w Belfaście. Żałuję, że nie miałam okazji pozwiedzać miasta dłużej. Mogę za to polecić Wam muzeum Titanica. Ogromne, interaktywne, nowoczesne, piękne. Jedyne czego mi brakowało, to więcej Jacka.


Wydarzenia:
Kampus dziennikarski
Wakacje po raz drugi rozpoczęłam udziałem w Kampusie. Przeczytać więcej na ten temat możecie tu. Wspaniali ludzie z którymi mam nadzieję uda mi się utrzymać kontakt. Potężny kop motywacji i inspiracji. Mam nadzieję, że za rok to powtórzymy.

Dołączenie do Swaggout
 Na początku wakacji miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie. Dołączyłam do nowej ekipy, poznałam grupę niesamowitych osób, które przy każdym spotkaniu zarażają mnie pozytywną energią. Z niecierpliwością czekam na kolejne treningi. A pierwsze efekty pracy możecie zobaczyć tutaj:



Muzyka:
Tutaj oczywiście ulubieńców najwięcej. Dlatego zostawiam Wam po prostu playlistę.





Inne:


Okulary słoneczne
Od dłuższego czasu szukałam tego typu okularów, ale zawsze coś mi nie pasowało. Znalazły się jak zwykle, przez przypadek.
Teraz z kolei czeka mnie poszukiwanie okularów korekcyjnych, w których nie wyglądam jak 'sexsekretarka'. To jest dopiero wyzwanie.


Towarzystwo Ochrony Praw i Godności Dziecka 'Wyspa'
Właściwie mogłoby się znaleźć w kategorii miejsce lub wydarzenie. Ale postanowiłam oddzielić Wyspę tak po prostu. Dzięki Agnieszce w te wakacje spełniło się moje małe marzenie - po raz pierwszy poprowadziłam zajęcia taneczne. Praca z dzieciakami do najprostszych nie należy, ale uśmiech na ich twarzach i urocze podrygiwania wynagradzają niesubordynację.  Poza tym to jest po prostu specjalne miejsce. Tego się nie da wytłumaczyć, trzeba samemu się przekonać. Dlatego jeśli macie czas, możliwość i ochotę to polecam wolontariat. Zresztą pomoc w jakimkolwiek miejscu to świetna sprawa.

Nowy szablon na MałpachDzięki Michałowi Małpy w końcu wyglądają jak trzeba. Co więcej i tutaj zrobił porządki, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna i nie wiem jak mu to wynagrodzę. Dziękować pewnie będę mu jeszcze nie raz, co by nie czuł się niedoceniony ;)

A jacy są Wasi wakacyjni ulubieńcy?

1 komentarz:

  1. Moich ulubieńców już (niestety, no bo o czym będziemy dyskutować?) znasz, nawet zawierasz się w ich gronie! Cóż więcej mogę dodać... "Her" muszę koniecznie obejrzeć, z książek moim fejwrytem jest "Kronika ptaka nakręcacza" autorstwa Harukiego Murakamiego. I mój Bogdan w kołnierzu XD

    OdpowiedzUsuń